niedziela, 24 listopada 2013

Imladris 2013 - dwie sobotnie sesje

Dzień drugi konwentu upłynął również bardzo pracowicie - dwie sesje Diademu o nieczekiwanym przebiegu pozwoliły mi spojrzeć świeżym spojrzeniem na dwa klasyczne już scenariusze.

Przed południem zacząłem Kopalnie Estebana Hall - kanoniczną pozycję, którą prowadzę przy każdej okazji. Drużyna zaskoczyła mnie po raz kolejny (uwaga: brak spojlerów). Zamiast podążać do celu, capnęli pierwszą błyskotkę (fakt, robiła wrażenie) i dali dyla przed strażnikiem. Skarb opylili w najbliższym mieście. Wniosek: skarb należy chować, jak kanon przykazuje, pod ołtarzem - na samym końcu lochu.

Druga sesja - wieczór drugiego dnia konwentu, tworzymy 5 postaci, munchkinizm stosowany odchodzi, czekamy na pizzę, połowa graczy przysypia. Mimo tego rezegraliśmy w przeciągu 4 godzin, z minimalnymi skrótami w fabule, scenariusz "Smoki w Kerhenstradzie", na który dotychczas potrzebowałem 10-15 godzin. Mały piesek-pożeracz sproszkowanych zwłok stał się oficjalną maskotką tej przygody.

Ja w każdym razie bawiłem się świetnie. A wy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz, co myślisz. Każda uwaga jest pomocna! Napisany komentarz pojawia się z opóźnieniem, ale bez obaw - jeśli piszesz kulturalnie i na temat, nie zniknie.