Mój asystent właśnie pomagał mi w sortowaniu wydruków...
...gdy wtem bach! Przyjechały nasze wyczekiwane plakaty.
Nie omieszkałem od razu powiesić jeden z nich. Przyznajcie sami, jest sycący :)
Będzie można oglądać je do woli już w ten weekend - do zobaczenia na zjAvie!
PS. A kolejnego dnia z rana przyjechały ulotki. Melkor nie może się doczekać, aż opróżnię to pudło, on uwielbia wchodzić do pudeł!
2 komentarze:
Melkor na Prezydenta! :)
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz
Napisz, co myślisz. Każda uwaga jest pomocna! Napisany komentarz pojawia się z opóźnieniem, ale bez obaw - jeśli piszesz kulturalnie i na temat, nie zniknie.